Ogłoszenia parafialne :)

Cześć wszystkim! Co tam u Was? :)

Jak zapewne zdążyliście zauważyć zmieniłam wygląd bloga. Ten wygląd jest taki tymczasowy. Niestety nie mam talentu do nagłówku i jak zapewne zdążyliście zauważyć wcześniejsze - mojej roboty - niemal każdemu oczy wypalały. Więc teraz muszę na spokojnie albo sama zrobić albo poszukać kogoś kto byłby chętny mi taki o to nagłówek stworzyć. Jeżeli ktoś z Was zna taką osobę byłabym wdzięczna jeżeli podalibyście mi niżej w komentarzu kontakt do niej. :)
Dalej, dalej...
O! DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA KOMENTARZE I ODDANE GŁOSY! Wciąż ładnie proszę o kliknięcie ''Tak'' jeżeli czytasz to opowiadanie. Nie pogardziłabym również jakąś opinią. Wasze opinie wiele mi dają i bardzo mi na nich zależy. Motywują mnie. A teraz jedyne czego mi potrzeba to właśnie tej motywacji, bo chyba się ''zatrzymałam''. Już od kilku dni próbuję dla was naskrobać nowy rozdział ale wciąż coś mi się nie podoba, coś zmieniam czy usuwam. Nie mam pojęcia czy to przez brak chęci czy przez moje złe samopoczucie - zaatakowała mnie choroba. :C 
Jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję. Za to, że ze mną jesteście. Za komentarze, które sprawiają że uśmiecham się do monitora. KOCHAM WAS. I mam ochotę wszystkich mocno wyściskać... Niestety pozostaje mi tulenie monitora, ale powinniście wiedzieć że to dla Was. :*

Jeszcze raz dziękuję. Bardzo. Bardzo. Bardzo. Bardzo! 

Do następnego rozdziału, który mam nadzieję pojawi się już niedługo! Buźki!